Urzędy na złożenie ofert dają dwa dni, zdążą tylko „znajomi królika”. Pieniądze z publicznych przetargów to jedno z najbardziej pewnych źródeł pieniędzy dla przytłumionych kryzysem firm. Konkurencja spora, ale nie dotyczy wszystkich przetargów. Są takie, w których bierze udział jedna lub dwie firmy. Dlaczego? Bo ofertę trzeba złożyć za dwa dni, więc przygotować ją są w stanie jedynie te firmy, które wcześniej wiedziały o tym, że przetarg zostanie rozpisany. Nie wierzycie? Zobaczcie sami.